Podczas XVII Europejskiego Kongresu Gospodarczego (European Economic Congress) w Katowicach zaprezentowaliśmy raport Polsko Ukraińskiej Izby Gospodarczej „Inwestycje czasu pełnoskalowej wojny. Śladem polskiej solidarności”. W raporcie zaprezentowaliśmy stan polskich inwestycji Ukrainie oraz przykłady aktywności polskich firm i polskich menadżerów w firmach międzynarodowych po 24 lutego 2022 roku.
Skąd wziął się pomysł na ten raport? Z niezgody na niedocenianie polskiego wkładu w odporność gospodarki Ukrainy podczas pełnoskalowej wojny. „Aż 9 krajów przed Polską. Dane dają do myślenia” – w takim alarmistycznym tonie media komentowały ubiegłoroczną publikację Ośrodka Studiów Wschodnich. OSW podał, że na koniec 2023 roku skumulowana wartość polskich inwestycji na Ukrainie wyniosła 780 milionów dolarów, co stanowiło 2,6 proc. (wg Narodowego Banku Ukrainy było to 2,2 proc.) bezpośrednich inwestycji zagranicznych (BIZ) w tym kraju. Polska znalazła się na 10. miejscu wśród zagranicznych inwestorów. Przed Polską znalazły się: Cypr (28,2 proc.), Niderlandy (24,7 proc.), Szwajcaria (6,9 proc.), USA (5,3 proc.), Wielka Brytania (4,8 proc). Niemcy (4,3 proc.), Austria (3.6 proc.), Luksemburg (3,5 proc.) oraz Francja (3,2 proc.).
Jednak wskaźniki procentowe w tym przypadku nie pokazują obiektywnego obrazu inwestycji. Cypr, Niderlandy, Szwajcaria, Wielka Brytania czy Luxemburg to w istocie „poczekalnie” dla kapitału wyprowadzonego z Ukrainy i kontrolowanego przez ukraińskich inwestorów, w tym oligarchów.
Ponadto te 780 milionów dolarów skumulowanej wartości polskich inwestycji w Ukrainie trzeba odnieść do 38 miliardów dolarów skumulowanego kapitału, zainwestowanego w tym samym czasie przez polskie firmy za granicą. Ukraina zajmuje więc na mapie polskich inwestycji dobrą pozycję.
Są jeszcze inne mierniki polskiej aktywności gospodarczej, w tym inwestycyjnej w Ukrainie. Od początku wojny inwestorzy z 100 krajów założyli na Ukrainie ponad 3000 nowych firm. Polska plasuje się na trzecim miejscu pod względem liczby nowo utworzonych przedsiębiorstw, wyprzedzając Niemcy, USA i Wielką Brytanię. Tylko w czasie ostatnich trzech lat założono 300 spółek z polskim kapitałem.
Handel, zdaniem wielu ekonomistów, jest pierwszym krokiem do inwestycji. Pozwala poznać rynek, partnerów biznesowych, otoczenie regulacyjne. Pomaga więc także w podejmowaniu decyzji inwestycyjnych. Wartość eksportu z Polski do Ukrainy osiągnęła 9,4 mld euro w pierwszych dziewięciu miesiącach 2024 roku. Nadwyżka handlowa Polski wyniosła 5,7 mld euro, znacząco przewyższając wartość importu (3,6 mld euro). „Polski eksport do Ukrainy w latach 2021-2023 r. wzrósł ponad 80 proc. a tendencja wzrostowa utrzymywała się również w 2024 r. (…) Jednocześnie nawet po wyłączeniu kategorii związanych z wojną eksport utrzymuje się na poziomie ok. 30 proc. wyższym niż przed rosyjską inwazją, co świadczy o trwałym wzroście znaczenia Ukrainy jako partnera handlowego Polski” – czytamy w analizie Polskiego Instytutu Ekonomicznego na potrzeby Rady do Spraw Współpracy z Ukrainą.
Co jeszcze udokumentowaliśmy w raporcie?
Pokazaliśmy, jak w warunkach pełnoskalowej wojny pracowali polscy inwestorzy i menedżerowie zatrudnieni w międzynarodowych firmach w Ukrainie. Kontynuowanie działalności gospodarczej nie było łatwe. Potrzeba utrzymania wypracowanej wcześniej pozycji rynkowej i zachowania specjalistów zderzała się z realiami rosyjskiej agresji: atakami rakietowymi i dronów, ograniczeniem dostaw energii, zrywaniem łańcucha dostaw, poborem pracowników do Sił Zbrojnych Ukrainy.
Polscy przedsiębiorcy i menadżerowie, także w międzynarodowych firmach, którzy po 24 lutego 2022 roku kontynuowali pracę w Ukrainie sprawili, że podatki wzmacniały budżet państwa, reinwestowano zyski, utrzymywano zatrudnienie, wdrażano „wojenny CSR” – kierowany do pracowników, społeczności lokalnych i Obrońców Ukrainy. To także polska inwestycja w Ukrainę.
Nie sposób zebrać wszystkich historii i danych statystycznych. Mamy świadomość, że nasz raport to fragment większego obrazu. Wiemy, że to obraz niedokończony. Ruszył Instrument na Rzecz Ukrainy Ukraine Facility, ustanowiony przez Unię Europejską i pilotowany w Polsce przez BGK- 265 mln euro w gwarancjach oraz ok. 56-60 mln euro w grantach dla firm i samorządów. Rusza Pożyczka na odbudowę Ukrainy. KUKE uruchamia znaczący projekt reasekuracji ubezpieczeń transportowych na terytorium Ukrainy. Dlatego za rok przedstawimy kolejny raport o stanie polskich inwestycji w Ukrainie. Jestem przekonany, że będzie o czym pisać.
24 kwietnia miałem zaszczyt moderować dyskusję „Polska, Ukraina- inwestycje”, którą poprzedziła prezentacja raportu. Kończąc debatę zapytałem panelistów: „w co inwestować w Ukrainie?”. Oto odpowiedzi.
- dr Piotr Arak (VeloBank): inwestować w IT, cybersecurity, energię rozproszoną, bo zieloną.
- Jarek Bełdowski (KredoBank): odpowiedz KredoBank jest zawsze taka sama: „Nasza rolą nie jest mówić jakie robić biznesy, lecz czy je można sfinansować”.
- Marek Buczak PFR TFI): nasz PFR-owski TEAM POLAND nie rekomenduje sektorów do inwestycji, inwestujemy bez wyłączeń.
- Łukasz Kotapski (ARP): nasze sugestie i plany to parki przemysłowe w Ukrainie, nowoczesne technologie i sektor kosmiczny.
- Sylwia Krason-Kopaniarz (Grupa Impel): inwestujcie w usługi, moim marzeniem jest zbudować drugą grupę Impel S.A. w Ukrainie.
- Cezary Łysenko (Budimex): inwestujmy w kompetencje młodych Ukraińców, którzy dziś są w Polsce. Oni pomogą nam w naszej odbudowie Ukrainy.
- Jacek Piechota (PUIG): nasze inwestycje muszą być „bankowalne”. Logistyka- connectivity, zielona energia, gospodarka komunalna, przetwórstwo rolno-spożywcze to nasza oferta i synergia z Ukrainą.
- Bogdan Zawadewicz (BGK): usługi i sektor zbrojeniowy- to powinny być nasze priorytety.
- Andrii Ryzvaniuk (UkraineInvest): pomożemy Wam znaleźć „local fiends”, zaopiekujemy się, przyjeżdżajcie!
Dariusz Szymczycha